Prawie 40
Nie wiem jak u was ale na naszym terenie ciężko było wczoraj wydajnie pracować. Powód:
W CIENIU!!!!!!!!!!
Nie wiem jak u was ale na naszym terenie ciężko było wczoraj wydajnie pracować. Powód:
W CIENIU!!!!!!!!!!
Zabudowa poddasza skończona. Teraz zaczynamy szpachlowanie szlifowanie itd itp.
Kilka fotek.:
Smok ustawiony na swoim miejscu więc żadna zima nam nie straszna:)
No i oczywiście kiedy ja ogarniam wnętrza moja żonka sprawiła że na działce robi się zielono.
Troszkę nie dodawałem żadnych wpisów ale to wcale nie oznacza że nic się na budowie nie działo. Poprostu wracamy tak zmęczeni, że myślimy tylko o tym by pójść spać. A na budowie ciągle do przodu. Połowa kotłowny wykafelkowana i zafugowana niestety zdjęć brak:(
Zrobiona zabudowa poddasza z płyt g-k. Jak na razie garderoba i 2 mniejsze pokoje od wtorku walczymy z holem ale nie jest to łatwe bo dziura na schody ma 6m wysokości:)
No i chyba najważiejszy news. MAMY SWÓJ PRĄD oto dowód:)
A po niedzieli pan hydraulik kończy swoje dzieło podłącza piec i zaczynamy testować wszystkie rurki:)
Prace małymi krokami postępują. Kącik dla pieca gotowy: Zdjęcie lekko nie aktualne:)
Teren ogrodzony z 3 stron.
No i wystartowaliśmy ze zbrojeniem poddasze jedno pomieszczenie gotowe w piątek 2 warstwa wełny folia i zaczynamy kręcić regipsy.
Nadeszła pora by zakupic potwora. Tydzień oczkiwania i firma GREGOR z pleszewa dostarczyła nam nasze czerwono szare cudeńko.
No i jak już pisałem w temacie utrata dziewictwa. Pierwszy raz w życiu kładłem płytki. Efekt zobaczymy na samym końcu po zafugowaniu ale chyba nie jest źle.
Komentarze